Nadciśnienie tętnicze - Doktorze, czy ja muszę łykać te wszystkie tabletki? Kolejny 5 zeszyt informacyjny dotyczący choroby zwanej nadciśnieniem
tętniczym mówi o farmakoterapii - czyli stosowaniu leków. Każda spośród ważnych grup leków stosowanych w tej chorobie (leki moczopędne, czyli diuretyki; beta-blokery; inhibitory konwertazy angiotensyny, czyli IKA; blokery receptora angiotensyny; blokery kanałów wapniowych, czyli
antagoniści wapnia; alfa-blokery; leki bezpośrednio rozkurczające naczynia,
czyli wazodylatatory oraz leki działające na centralny układ nerwowy)
została w tym zeszycie przedstawiona pod względem sposobu działania,
sytuacji w których bywa najczęściej stosowana. Doktorze, czy ja muszę łykać te wszystkie tabletki? Nadciśnienie nie boli, ale podstępnie niszczy organizm i często przyczynia się do rozwoju groźnych chorób serca i naczyń krwionośnych. Krótkotrwałe obniżenie ciśnienia nie jest celem leczenia samym w sobie. W licznych badaniach wykazano, że tylko długotrwała, pełna kontrola nadciśnienia przynosi korzyści w postaci wydłużenia życia, uniknięcia zawału serca lub udaru mózgu.
<1>
Wielkim błędem pacjentów jest przerywanie leczenia po kilku tygodniach albo miesiącach, gdy ciśnienie obniży się do zalecanego poziomu (poniżej 140/90 mm Hg). Po zaprzestaniu leczenia ciśnienie ponownie stopniowo podwyższa się i zagrożenie powikłaniami wraca. Niestety, leczenie nadciśnienia wymaga właściwego postępowania do końca życia. Zawsze konieczna jest zmiana stylu życia. Może okazać się, że to wystarczy. Jednak jeżeli nie, to trzeba sięgnąć po tabletki. I pogodzić się z tym, że trzeba je będzie łykać codziennie, przez lata.
Wybór leków jest olbrzymi. Ich skuteczność przeciwnadciśnieniowa jest zbliżona, a różnice dotyczą dodatkowych korzystnych działań lub przeciwwskazań i działań niepożądanych. Olbrzymie różnice widoczne są także w cenie leków. Leki starsze są raczej tanie, a nowe są znacznie droższe. |